Ten problem kiedy mieszkasz sam/a i masz ochotę coś upiec, jednocześnie nie musząc jeść codziennie ciasta czy babeczek przez tydzień 😂 Na szczęście na instagramie/youtube/pintereście można zauważyć modę na jednoporcjowe, fit ciasta i desery – robione na zimno z użyciem żelatyny, czy też pieczone w kotkilkach. Sama jakoś nie robię ich często, przez co nie mam aż takiej wprawy, ale w wersji mini można teraz znaleść absolutnie wszystko – szarlotka, sernik, brownie… Czego dusza zapragnie ❤
Jako że zbliżają się święta, to nie rozstaję się z przyprawą do piernika ani na krok ( tak przy okazji… Wiecie może czy można kupić gdzieś na kilogramy? Może starczyłoby wtedy na przynajmniej 3 dni 😂😂😂). Więc zgodzie z trendami zrobiłam piernik… W wersji mini.
Dodatkowo chcę się pochwalić magią świąt w słoiczku – powidła śliwkowe z nutą piernika firmy Łowicz – czy to nie brzmi jak esencja świąt? Dorwane w biedronce, jako składnik wafli na Boże Narodzenie ( choć raczej do Bożego Narodzenia nie wytrzymają 🙈🙈🙈)
Składniki:
* pół batata
* banan
* 40 g mąki żytniej
* jajko
* 3 łyżki jogurtu
* łyżeczka oleju
* łyżka miodu
* pół łyżeczki proszku do pieczenia
* przyprawa do piernika
* 2 kostki gorzkiej czekolady
* powidła śliwkowe ( u mnie z nutą piernikową)
Batata obieramy i kroimy w kostkę. Gotujemy aż będzie miękki. Następnie wrzucamy do blendera i blendujemy na puree. Dodajemy wszystkie składniki oprócz czekolady oraz powideł i ponownie miksujemy aż powstanie gładka masa. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Kotkilkę smarujemy olejem ( można dodatkowo wyłożyć folią). Wlewamy masę do formy i pieczemy przez 20 – 25 minut.
Po ostygnięciu delikatnie wyciągamy ” piernik” z foremki i przekrajamy go na pół. Połowę smarujemy powidłami i przykrywamy drugą częścią. Czekoladę rozpuszczamy i polewamy nią piernik. Gotowe!

Umm…
PolubieniePolubienie
ale super pomysł!
PolubieniePolubienie