Większość ludzi nie przepada za warzywamy takimi jak szpinak czy kalafior… Wszystko przez to, że nie mają one tak właściwie konkretnego smaku… No bo jak smakuje rozgotowany szpinak? Nie smakuję…
No właśnie…
Ale wbrew pozorom nie jest to wcale taka duża wada tych warzyw! Wręcz przeciwnie : mdłość tych warzyw daję nam możliwość dodanie ich do wszystkiego, nie ważne słodkiego czy słonego. Sama robiłam już lody kalafiorowe, brownie z cukinii, koktajle ze szpinakiem… I stek z kalafiora
Od razu mówię – ” stek ” to raczej takie mrugnięcie okiem. Kalafior raczej nie będzie smakował wołowiną chodźbyśmy nie wiem co tam dodali. Chodzi raczej o krztałt i sam fakt że smażymy go na patelni. Niemniej jednak jest smaczny i niskokaloryczny.
* kalafior
Marynata :
* łyżeczka miodu
* łyżeczka sosu sojowego
* 2 łyżki keczupu
* łyżka oleju
* przyprawy : papryka slodka, czosnek granulowany, przyprawa do gyrosa czy co tam lubimy.
Kalafiora przekrajamy na pół i wycinamy dość gruby ” stek „. Składniki marynaty mieszamy w miseczce. Kalafiora pokrywamy marynatą i zostawiamy w lodówce na ok pół godziny. Po tym czasie smażymy go na rozgrzanym tłuszczu aż zmięknie ( możemy go wcześniej podgotować)

piekłam kalafior, robiłam z surowego surówkę, ale jeszcze nie jadłam steka!
PolubieniePolubienie